na wczasy nad morzem - info!
21 maj 2012r.
HEYKE Leon Heyke urodził się 10 października 1885 roku w Cierzni w powiecie wejherowskim, był więc pierwszym pisarzem kaszubskim z pół- 157 nocnej części kraju. Stąd tytuł jego najwcześniejszych liryk: Piesnie północny. Weszły one później do zbioru Kaszebsczie spiewe (1927), w którym, obok piękna ojczystej mowy, jest Heyke przede wszystkim piewcą miłości. Jego pełne prostoty liryki brzmią jak piosenki ludowe: Co dzen jó cebie widzół, A jednak nigde dosc, I twego jó ogródka Beł nieodstępny gosc. Jó wanożę po lese I wicher muszy wióc, Jó lótaję po polu, Jaż cemno spadnie noc. Przed okem jó cę widzę I jo cę gonię wstec. A może jó nieborók Ju taczi muszę bec. I jó na kuńcu stracę Swój rozem i swój mir I nic mnie nie obchodzy Ju tego czase tyr! Języka i historii Polski liczyli poetę rodzice. O czasach swojej nauki w gimnazjum wejherowskim pisał Heyke: „Przez trzy lata uczono tam jeszcze nadobowiązkowo języka polskiego. Nauczycielami moimi byli prof. Lange i Karabasz, zwłaszcza ostatni wielki kładł nacisk na znajomość romantycznej literatury polskiej. W roku 1900 zniesiono naukę języka eolskiego uzasadniając to tym, że w gimnazjum nie ma Polaków, lecz są tylko Kaszubi. Bytem wówczas w niższej tercji. 158 Przyszedł do klasy dyrektor, przez nas zresztą wysoko ceniony, i badał: »Twój język ojczysty?« »Polski«. »Zaraz to zobaczymy. Jak się nazywa Brot po polsku?« »Chleb«. »Nie. A jak Bier?« »Piwo«. »Nie, źle wymawiacie. Mówicie narzeczem kaszubskim. Po polsku mówi się 'kleb' i 'py- wo'. Stwierdzam, że w klasie nie ma polskich uczniów, więc od jutra skreśla się nadliczbową naukę polską«". Po odbyciu studiów teologicznych w Pelplinie, gdzie należał do Koła Kaszubolo-gów, Heyke studiuje we Wrocławiu. Tam uzyskał doktorat. Tam też zetknął się z poetą Janem Karnowskim (patrz pod K) i Aleksandrem Majkowskim (patrz pod M) — reprezentantami ruchu Młodokaszubów (patrz pod M). Wtedy to krystalizują się jego poglądy na własne oblicze twórcze, pogłębia się zainteresowanie historią Kaszubów. Cały czas wolny od obowiązków (przez długie lata w okresie międzywojennym był prefektem szkolnym w Kościerzynie) poświęcał Heyke pracy literackiej,, drukując w takich czasopismach, jak „Gryf", „Druh", „Pomorze" (patrz CZASOPIŚMIENNICTWO). Bił rekordy w liczbie pseudonimów: Stanisław Czernicki, Hugo Lewon, Ce-rzon, Hejka. Pociągała go również poezja historyczna. Próbował stworzyć „epos nowoczesny" — Dobrogost i Miłosława, który gdzie indziej nazywa „wielką balladą", o-powiadający o czasach panowania Świętopełka. Nie stroni od twórczości humorystycznej, którą reprezentuje zbiór anegdot Bardzensczie wergle oraz dwie udramaty-zowane, sceniczne anegdoty: August Szlóga i Katilina. Nazywa je szołobułkami. Szlóga jest bardzo popularny i. grywany w zespołach amatorskich po dziś dzień. Trzecia sztuka to Mądry Dega. Heyke zebrał też i wydał w 1931 roku Podania kaszubskie związane z miastami. Wojna tragicznie przerywa życie poety. Aresztowany w kilka dni po jej wybuchu, po katordze w więzieniu, 16 października 1939 roku zostaje wywieziony z grupą trzydziestu księży do Lasu Szpę-gawskiego i tam zamordowany przez hitlerowców. Pierwsze po wojnie wydanie poezji Leona Heykego Kaszebsczie spiewe ukazało się dopiero w roku 1972 nakładem Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie i Oddziału Miejskiego Zrzeszenia Kaszubsko--Pomorskiego w Gdańsku. Lektura tego tomu raz jeszcze potwierdza autentyczny liryzm, humor i wdzięk ludowej strofy przedwcześnie utraconego poety.